Siedziałam w domu odpisując na e-maile znajomych z Hiszpanii i nie powiem, ale trochę się nudziłam. Wolny weekend a ja siedziałam w mieszkaniu z dwoma kotami koło siebie. Tyle tylko, że one spały. W sumie to był bardzo dobry pomysł, więc tylko przesunęłam Cukierka i sama położyłam się, przykrywając od razu kocem. Cukierek choć zły za to, że go przesunęłam ale zaraz sam wbił się pod koc. I tego było mi trzeba, po prostu dnia gdzie nic nie robiłam , tylko odpoczywałam . Obudziłam się dopiero wieczorem i nie powiem, ale byłam lekko zdziwiona, że spałam tak długo. Od razu wzięłam do ręki zegarek, aby sprawdzić która godzina i miałam kilka sms'ów, i połączeń nieodebranych i byłam w szoku, że tego nie słyszałam. Zabrałam się za czytanie, ale i tak przekręciłam do Sebastiana. - No nareszcie, dlaczego panna nie odbiera? - Mam się wyłączyć? - ziewnęłam - Nie, nie. Martwiłem się. Bo pisałem, dzwoniłem a ty nie odbierałaś, a teraz jesteś zmęczona. - Raczej dopiero wstałam. - west
Komentarze
Prześlij komentarz